Tym razem coś wyjątkowego. Wybrałyśmy się z Meri na herbatkę do księcia Alberta :P A tak na poważnie wyjątkowo, ze względu na nasze stroje ;) Na pewno nie tylko ja mam tak, że czasami zobacze na kimś czy też w internecie jakiś ciuch, który bardzo mi się podoba, ale nigdzie nie moge znaleźć niczego podobnego... W takich sytuacjach - o ile jest to wykonalne, czasami kupuje materiały i sama próbuję coś stworzyć. Tak też było z tą sukienką :) Oczywiście w szyciu pomogła mi osoba nieco bardziej panująca nad maszyną do szycia niż ja :P W każdym razie z efektu końcowego jestm zadowolona choć w sukience zmieniłabym jeszcze kilka rzeczy. Meri ma na sobie moją ulubioną sukienkę z całej letniej kolekcji wrocławskiego projektanta Sebastiana Kubiaka. Jak podoba wam się nasz kolejny odcinek? :) 















sukienka - by Mullanstyle
buty - H&M
naszyjnik - Parfois
bransoletka - Fashion Freak
torebka, okulary - ZARA