Pierwszy post w stroju na moim blogu :) Obie z Meri mamy na sobie stroje marki Gossard i bez sztucznego słodzenia, są one na prawde rewelacyjnie - jakość wykonania, materiał, miseczki, wzory... Pierwsza liga :) Jest to mój pierwszy strój jednoczęściowy od kiedy miałam jakieś 10 lat :P Szczerze - bałam się go nieco, ponieważ jednoczęściowe stroje mają do siebie to, że poszerzają nieco biodra, czego moje pełniejsze kształty zdecydowanie nie potrzebują :P Kwiatowy print oraz krój stroju przypadły mi do gustu jednak tak bardzo, że postanowiłam zaryzykowac i myślę, że wyszło nieźle :) Zdjęcia ogromnie mi się podobają i zdradze wam jeszcze, że mimo, że nie nosze rozmiaru 34, zawsze uważałam, że blogerka nie musi być jak modelka, a moja figura jest dla mnie zdecydowanie atutem;) A tak na marginesie - ciężko wyglądać dobrze w stroju obok Meri, której figurą nie pogardziłyby dziewczyny z Victoria's Secret!! :D ZAPRASZAM WIĘC TUTAJ NA NOWE VIDEO TU i na końcu postu! Przez strój kąpielowy tez przecież można pokazac swój styl czy zamiłowanie do mody :) 















strój - Gossard
sandały, nasyzjnik - Parfois
torba - Calzedonia
okulary - ZARA
pierścionek - Primark