Różową middle mogliście już kiedyś u mnie widzieć w wersji sukienki. Tym razem wszystko jest na swoim miejscu :) Rozjaśniłam też nieco bardziej końcówki. Zdjęcia robione były we Wrocławskim Teatrze Lalek. Taka długość spódnicy zawsze kojarzyłam mi się po prostu z "babciami", ale tak jak i do wielu innych rzeczy przekonałam się do niej z czasem. Teraz spódnice midi wydają mi się po prostu słodkie ;P Mam jeszcze sporo postów do opublikowania, jestem po weselu, poprawinach i imieninach... babci!







gorset - sh
spódnica - sh
koturny - Allegro
torba - Primark