W tym poście outfit dość codzienny jednak łączy kilka moich ulubionych ostatnio elementów garderoby.  Czerwona/bordowa ramoneska - nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, ale miłość, która we mnie dojrzewała :)  Buty - och, to już było pożądanie, które w pełni spełniło moje oczekiwania ;P No i spodnie to wynik kompromisu pomiędzy metalicznym trendem tej jesieni, a chęcią kupna szarych rurek. Zdjęcia robione były dosyć późną porą dlatego też są wyjątkowo kiepskie. Obiecuję poprawę :P





ramoneska - Stradivarius
spodnie - Stradivarius
buty - Allegro
koszulka - New Yorker