Czas zacząć jesień :( Domyślam się, że nie tylko ja za każdym razem we wrześniu mam wrażenie, że nie mam zupełnie nic na tą porę roku i że powinnam najchętniej wymienić całą jesienną garderobę ;P Razem z Meri wybrałyśmy się więc do centrum handlowego Factory (aktualnie trwa jesienna kampania) żeby wykreślić kilka rzeczy z jesiennej listy zakupów. Dla tych którzy nie wiedzą dodam, że Factory Outlet to miejsce gdzie asortyment sklepów jest tańszy o 30 do nawet 70%. Najbardziej zależało nam chyba na kupnie porządnych butów i tu nie zawiódł nas Kazar. Ja zdecydowałam się na te ze złotymi łańcuszkami, a Meri ze srebrną klamrą. Na tym nie koniec bo swoją ceną skusiły mnie też białe Reebok'i - pierwsze od prawej na zdjęciu (tylko 99 zł z ok 300zł :) oraz czarna torba z Mango (89zł ze 150). Poluję jeszcze koniecznie na czarny trencz oraz skórzaną kurtke...  Postaram się przygotować dla was w najbliższym czasie post z moimi jesiennymi "must have" z różnych sklepów, ale tym czasem cieszę się tym, co mam! ;)

Za oknem szaro, buro i ponuro więc przyszedł czas na ostatni, typowo letni post z Lazurowego Wybrzeża... Sukienkę maxi, którą mam na sobie kupiłam już jakieś 4 lata temu. Jest to zdecydowanie jedna z moich ulubionych pozycji w szafie. Cudowny, zwiewny materiał, pastelowe barwy, wzór kwiatów... Myślę, że posłuży mi jeszcze przez lata :)  Jeśli chodzi o strój kąpielowy, tym razem postawiłam na klasyczny - dwuczęściowy. Gościem specjalnym tego postu jest krokodyl Dzordz :D Na naszym nowym filmie na dole postu zobaczyć możecie jak nasze sukienki fajnie wyglądają na wietrze oraz jak w wodzie sprawuje się kamera SONY i wodoodporny walkman;) Jeśli chodzi o nasz wakacyjny wyjazd tak jak już kiedyś pisałam wyjdzie jeszcze jeden odcinek, tzw. Behind the scene, w którym będziecie mogli zobaczyć jak wyglądał nasz pobyt w  Monaco, Nicei i Cannes oraz jak nasz praca wyglądała "od kuchni" :) A potem co? Potem juz tylko jesień... Zapraszam do oglądania!

Przedostatni post z Lazurowego! :( Jeśli chodzi o stylizację to jedena z 3 moich ulubionych. Zdecydowanie nie jest to strój codzienny przede wszystkim ze względu na połączenie tak wysokich butów z tak krótką sukienką. Buty na wysokiej platformie świetnie wydłużają i wyszczuplają nogi, ale nie będę wam mydlić oczu, że to bardzo wygodna opcja na niedzielny spacer :) Myślę więc, że warto takie mieć, ale jeśli chodzi o mnie, to niekoniecznie we wszystkich kolorach :P Sukienka ze sklepu Lazy oaf od razu podbiła moje serducho (w zasadzie jak i cała reszta jego asortymentu), choć nie ukrywam, że przydałoby się jej jeszcze dodatkowe 5 cm długości ;)  W każdym razie stylizacja może trochę kiczowata i przerysowana, ale myślę, że w granicach dobrego smaku, z pazurem i na pewno w moim stylu. Znów tak kolorowo raczej szybko się nie ubierzemy :( W nowym odcinku z Cannes możecie zobaczyć też gościa specjalnego, a mianowicie beatboxera, któremu tak spodobał się nasz mikrofon, że postanowił troche nam "pośpiewać" :P Zapraszam więc do oglądania video na końcu postu!

Nie, nie grałyśmy w szpilkach! :P Więc Sporty Girl z przymrużeniem oka :) Obie zdecydowanie odnajdujemy się w połączeniu stylu sportowego z eleganckim. Jest to fajna opcja i na codzień i na wieczór, zwłaszcza dla niezdecydowanych :P Choć na kort obcasów mimo wszystko raczej nie polecam :P Zapraszam na nowy odcinek na końcu postu i jeśli chcecie zobaczyć real faces Mullan & Meri - oglądajcie do końca :P

Post miał być wczoraj,a le niestety miałam awarie laptopa :) Poprzednio było cukierkowo, wcześniej sportowo, tym razem elegancko i wieczorowo. Ja wybrałam dosyć prosty kombinezon z szerokimi nogawkami, Meri efektowny strój od wrocławskiego projektanta Sebastiana Kubiaka (możecie zobaczyć w nowym video). Zdjęcia robiłyśmy już po północy, tak samo jak film i byłyśmy baaardzo zmęczone... Mam nadzieje, że widać tego na niżej załączonych obrazkach ;) 

Już 9 wyjazdowy post z 12 :) W tym zestawie mogłabym chodzić niemal codziennie. Uwielbiam tiulowe spódnice, gorsety, słodkie printy na ciuchach, pudrowe kolory no i conversy też lubie więc w takim zestawieniuczuję sie zdecydowanie rewelacyjnie. Spódniczka tak naprawde sukienka z ukrytą górą, a gorset tomój ostatni hit, zdobycz za grosze z Allegro. Zapraszam na nowy odcinek na koncu postu! :D

Dziś bez video. Na bezsenność najlepszy post o 3.30 :D Tak szybko chyba jeszcze do tej pory nie stworzyłam żadnego wpisu, ale nie chce was męczyć zaległymi postami z 35 stopniowych upałów w październiku, a jeszcze troche ich mam :) Jedyne co mi przychodzi do głowy o tej godzinie patrząc na te zdjęcia to "Lato wróć" :( 

Pamiętacie post na wrotkach sprzed jakiegoś miesiąca? Jazda tak nam się spodobała, że postanowiłyśmy wziąć nowe wrotki do Cannes :D Poprzednie, białe były odjechane. Te - w panterkę, w której lubuję się nie od dziś są po prostu przefantastyczne!! Boogie shop wymiata :D Za oknem już jesień, ale mam w zanadrzu jeszcze kilka gorących postów ;) Zapraszam na nowy post i oczywiście odcinek!

Wszystkie zestawy, które prezentuje na blogu pokazują rzeczy, które noszę na codzień czy też specjalne okazje oraz które - rzecz jasna, oddają mój styl. Są wśród nich jednak takie, które podobają mi  się szczególnie i ten poniżej zdecydowanie do nich należy :) Od dłuższego już czasu polowałam na lekko rozkloszowaną spódnicę midi w pudrowych kolorach, najlepiej w kwiaty. Niesamowicie podobały mi się one w stylizacjach chociażby Late Afternoon czy też Atlantic - Pacific ale sama nigdzie nie mogłam znależć takiej, o jaką mi chodziło. No więc wziełam sprawy w swoje ręce, kupiłam materiał i oto ona :)) Są jasne, pudrowe barwy, są kwiaty, jest kobieco i elegancko czyli tak, jak lubię najbardziej! No i oczywiście standardowo zapraszam was TUTAJ na nowy odcinek z Nice ! :D

Tak jak obiecywałyśmy, tym razem na główny plan idzie szafa Meri! Myślę, że wykazałam sie bardzo dobra jej znajomością :D Dzień przed nagraniem zupełnie straciam głos (zapalenie krtani), ale w sumie na filmie całkiem nieźle mnie słychać. Mój zestaw tym razem nieco bardziej klasyczny. Czy wy też czujecie te mroźne wieczory? :/:( Szafe Meri możecie zobaczyć TUTAJ oraz na końcu postu ;)